marekmarecki.com
High fidelity: ...Going for the one...
http://www.marekmarecki.com/2015/08/going-for-one.html
Piątek, 7 sierpnia 2015. Going for the one. A tymczasem gdy spaliście, ja zbudowałem kolejny kawałek autostrady. A1 pod Łodzią. A tymczasem teraz jedziemy na weekend na Roztocze i przypuszczalnie w baraku będzie jakieś sześćdziesiąt stopni, więc może zaszyjemy się w wąwozach. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom).
szafirowy.blogspot.com
Szafirowy blog: września 2012
http://szafirowy.blogspot.com/2012_09_01_archive.html
Nie kocham Stanów. Serio. Nie mam też nic przeciwko nim. Są sobie i jak dla mnie mogą być dalej, byle się nie narzucały. Niestety Promienny pała miłością gorąca i koniecznie chce mnie zabrać do krainy Mlekiem i Miodem płynącej. Mleko też mnie nie obchodzi, a od miodu się kleję. Mimo tego postanowiłem w wolnej chwili zajrzeć o co kaman i czy ewentualnie się zgodzę. Pamiętamy proces wizowy do Indii i pytania czy nasz chomik przypadkiem nie jest z Pakistanu? Udostępnij w usłudze Twitter. Niestety, gdzie się...
szafirowy.blogspot.com
Szafirowy blog: O domu
http://szafirowy.blogspot.com/2014/07/o-domu.html
Indie się skończyły, szkoda w sumie trochę. Powrót do codziennej gonitwy - praca i dom. Dwie godziny dojazdu rano, dwie wieczorem. Trochę oszaleć można. Podniosłem temat pracy z domu, w sumie po dziewięciu latach wysługi i większości obowiązków do załatwienia przez telefon bądź maila byłoby to rozsądne. Chyba że jest się szefową o sprycie rozwielitki. Takem czas będzie rozpocząć nowy rozdział. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 31 lipca 2014 13:39.
szafirowy.blogspot.com
Szafirowy blog: czerwca 2014
http://szafirowy.blogspot.com/2014_06_01_archive.html
Bieżącą pogodę pogodę w Indiach najlepiej opisuje słowo: deliryczna. Temperatura zwykle sięga 40C, a i często je przekracza. Do tego jest wilgotno i duszno. Nietrudno w takiej sytuacji o kontakty z siłami wyższymi, demonami i całym tałatajstwem. Po samodzielnym zwiedzaniu Agry zjechaliśmy z osobna do Jaipuru, gdzie chwilę jutro pozwiedzamy, a co najważniejsze wybieramy sie do okolicznego rezerwatu / wioski opiekunów słoni. umyć słonie! Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Plan jak...
szafirowy.blogspot.com
Szafirowy blog: lutego 2013
http://szafirowy.blogspot.com/2013_02_01_archive.html
3 1 12. Start. Taka króciótka notka tylko. Założylismy bloga nt. tego całego maratonu i okolic. Jak wszyscy wiemy lubie zakładać blogi, żeby potem na nich nie pisać. Śweitny jestem w tym niepisaniu. Cała nadzieja w Nice, bo ona jest chyba bardziej systematyczna w pisaniu. Siłą rzeczy mój węgierski nie jest najmocniejszy, ona w Polskim też pewnie nie czuje się zupełnie swobodnie, pisać będziemy więc po angielskiemu. Tutaj. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Pięćset lat rządów PiS.
szafirowy.blogspot.com
Szafirowy blog: października 2012
http://szafirowy.blogspot.com/2012_10_01_archive.html
W pracy brnąc przez skrzynkę (coś 160 maili, po jednodniowej nieobecności) stwierdziłem, że szlag to wszystko, pakuję się i wyjeżdżam gdzieć daleko, w tej chwili i na długo. Na szczęście chwilę później napiłem się kawy i wszystko jakoś wróciło do normy. Da się żyć. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Definitely some kind of gloryhole. Spotkanie z Bartoszem Żurawieckim. There is nothing like a Dane! Pięćset lat rządów PiS. This is my hush.
khorlodemczog.wordpress.com
Cudowne niezrozumienia | Khorlodemczog
https://khorlodemczog.wordpress.com/2008/12/09/cudowne-niezrozumienia
Krótkie prozy w Des-dur. Ponieważ, książka pod tytułem Drobne! Ukaże się za kilka dni, postanowiłem wyjaśnić przynajmniej dwa tajemnicze miejsca w dwu wierszach. Jedno wierszydło pojawiło się w notce pt Żorebunia. Drugie, pojawia się tutaj. Polazłem do Punto, gejowskiego baru w dzielnicy L’Eixample ( dziś zwanej potoczne Gayxample- czyta się jak gejszample i eszample), jakoś w pierwszym tygodniu pobytu w Barcelonie. Lokal, jak lokal, ani piękny ani brzydki. Punto Barcelona Muntaner 63. Może przejdę się d...
naiwna.blox.pl
Piję kawę, jem gorzka czekoladę, palę ciemne davidoff y
http://naiwna.blox.pl/tagi_b/13243/Walentynki.html
Piję kawę, jem gorzka czekoladę, palę ciemne davidoff y. Impresje Art Erotyka Seks. Dziewczyna i Jej kubki. Moje życie za zakrętem. Schizofremia- stare ale - moje:D. Uśmiech był tylko z wierzchu, usta . Czy tak rodzi się romans? Facet w średnim wieku. Każdy ma swoją definicję miłości. M- ale nie mój. Things I have never done. Janusz L. Wiśniewski. Dodaj blog do ulubionych. Wpisy z tagiem: Walentynki.