miasto-desperatow.blog.pl
Rozdział II – „Nowe życie” | Miasto-desperatów.blog.pl
http://miasto-desperatow.blog.pl/2013/07/30/rozdzial-ii-nowe-zycie
Kilka słów o mnie. Rozdział II – „Nowe życie”. Szedł przed siebie. Nie miał określonego celu. Chciał po prostu pobyć sam i pomyśleć. Ciągle zadawał sobie dwa pytania: czy zawsze ma robić to czego chcą rodzice, aby był spokój w domu? I czy może lepiej się w końcu zbuntować, pokazać rodzicom, że też ma swoje zdanie i chce żyć jak każdy inny nastolatek? Miał kompletny mętlik w głowie. Od razu oparł się o mur obok dziewczyny, nic nie powiedział. Czuł, że to ona powie coś pierwsza. I tak też się stało. Jack &...
forever-note.blogspot.com
forever-note: grudnia 2013
http://forever-note.blogspot.com/2013_12_01_archive.html
Sobota, 21 grudnia 2013. 8222;Have Yourself A Merry Little Christmas”. Frank Sinatra - "Have Yourself a Merry Little Christmas". Tak siedząc, usłyszała ciche skrzypnięcie najniższego stopnia. To go zdradziło. Cicho i powoli, tak jak ona, wszedł do salonu. Minął ją i położył trzy prezenty pod choinką. Potem usiadł obok niej, objął ją ramieniem i wyrwał z ręki ciastko. 8211; szepnęła z uśmiechem. Automatycznie oparła głowę o jego ramię i wtuliła się w niego jeszcze bardziej. Nie widziała jego twarz...Jako,...
forever-note.blogspot.com
forever-note: października 2013
http://forever-note.blogspot.com/2013_10_01_archive.html
Poniedziałek, 28 października 2013. Część dziesiąta: "Na scenę wkracza.". Do niewielkiego pomieszczenia wpadały nieliczne, złote smugi światła, usiłując choć w jakimś stopniu rozświetlić ten pokój. Pomiędzy regałami, w promykach, tańczyły drobinki kurzu, tworząc tak magiczny nastrój, jakby ta chwila była jedynie snem, urojeniem. Marzeniem. 8222; Jestem za blisko, żeby mu się śnić. Wspomnienia wlewające się do jej głowy jak nieprzerwany strumień? Musisz się bardziej starać! Zrezygnowana i zmęczona powtórz...
forever-note.blogspot.com
forever-note: Wśród nicości
http://forever-note.blogspot.com/2014/11/wsrod-nicosci.html
Piątek, 14 listopada 2014. Dla Sandry. Ponieważ bardzo o to prosiła i na to czekała. Miło mi, że zyskuję nowych "fanów". ;). Nicość. Pustka. Biel przytłaczała go ze wszystkich stron. Nie było końca ani początku. To nie był już jego świat. Wydawał się być jedynym niepasującym elementem jego układanki, nie należał do tego miejsca. Usiadł, czując, jakby dryfował w powietrzu. Podciągnął swoją poszarzałą szatę pod kolana. I czekał. I tak zaczęła się ich gra. Miała delikatne rysy. To było pierwsze, co zauw...
forever-note.blogspot.com
forever-note: marca 2015
http://forever-note.blogspot.com/2015_03_01_archive.html
Wtorek, 24 marca 2015. W powietrzu unosił się przyjemny zapach świeżej kawy, a w tle słychać było delikatny pomruk radia. Przy stole siedziały dwie kobiety. Przed jedną z nich leżał talerz z jajecznicą, którą pochłaniała w zawrotnym tempie, Natomiast druga z nich miała przed sobą tylko kubek kawy i patrzyła na rudą z uśmiechem. Na pewno nie jesteś głodna, Ana? Ruda podniosła głowę i spojrzała na przyjaciółkę z troską. Nie mogę się na ciebie patrzeć. Jedz! Znowu odwróciła się w stronę kurtyny, biorąc głęb...
forever-note.blogspot.com
forever-note: Spis rozdziałów
http://forever-note.blogspot.com/p/spis-rozdziaow.html
Część pierwsza: "To tu". Część druga: "Niechciane wspomnienia nigdy nie dają za wygraną". Część trzecia: "Czarne rzeki". Część czwarta: "Rehabilitacja trwa". Część piąta: "Dlaczego nic nie mówisz? Część dziesiąta: "Na scenę wkracza.". Have Yourself A Merry Little Christmas. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Acha, jeszcze jedno. Uwielbiam się śmiać. Po prostu. :). Wyświetl mój pełny profil. Be my Beast, so I'm your Beauty. - Demony Hale'a.
forever-note.blogspot.com
forever-note: Część dziesiąta: "Na scenę wkracza..."
http://forever-note.blogspot.com/2013/10/czesc-dziesiata-na-scene-wkracza.html
Poniedziałek, 28 października 2013. Część dziesiąta: "Na scenę wkracza.". Do niewielkiego pomieszczenia wpadały nieliczne, złote smugi światła, usiłując choć w jakimś stopniu rozświetlić ten pokój. Pomiędzy regałami, w promykach, tańczyły drobinki kurzu, tworząc tak magiczny nastrój, jakby ta chwila była jedynie snem, urojeniem. Marzeniem. 8222; Jestem za blisko, żeby mu się śnić. Wspomnienia wlewające się do jej głowy jak nieprzerwany strumień? Musisz się bardziej starać! Zrezygnowana i zmęczona powtórz...
forever-note.blogspot.com
forever-note: Część jedenasta "Spokój"
http://forever-note.blogspot.com/2013/12/dla-m.html
Niedziela, 15 grudnia 2013. Dla M Na pocieszenie. Pamiętaj, że każdy w życiu ma lepsze i gorsze dni. Oraz w podziękowaniu. Za wszystko. Oddychała głęboko, spokojnie. Cieszyła się każdą taka chwilą, bowiem głęboko zakorzeniony lęk jeszcze jej nie opuścił. Był jak płatny zabójca skradający się, by dopaść swoją ofiarę. Wyczuwała jego obecność instynktownie, jednocześnie mając świadomość, że kolejna cicha minuta jest tylko odroczeniem nieuniknionego wyroku. Zamknęła książkę i westchnęła. Nie mogła się sk...
forever-note.blogspot.com
forever-note: sierpnia 2013
http://forever-note.blogspot.com/2013_08_01_archive.html
Sobota, 24 sierpnia 2013. Słońce wschodzi i zachodzi, dni i noce następują po sobie w odwiecznym cyklu. Czasem wydaje się, że nic na świecie się nie zmienia, a czasem wystarczy jedna sekunda, niezauważalne mgnienie, by wywrócić wszystko do góry nogami. Jedna decyzja może odmienić całe twoje życie. Jedna chwila może zmienić cię na zawsze. Poddała się mu. Pozwoliła się poprowadzić. Czuła tak obezwładniającą bezsilność, jakby nie mogła chodzić bez jego wsparcia. Znów dyskretnie zerknęła na Alexa. Jego w...
forever-note.blogspot.com
forever-note: września 2014
http://forever-note.blogspot.com/2014_09_01_archive.html
Środa, 10 września 2014. Wszystko wiem. I przepraszam. Właściwie nie wiem, dlaczego zdecydowała się do ciebie napisać. Zmięte, białe kartki leżą wokół mojego kosza na śmieci, a ja po kilku godzinach wciąż sama ze sobą kłócę się o to, co mam napisać. Widzę cie teraz wyraźnie, jak marszczysz czoło, czytając ten list – o ile go w ogóle otworzysz. Tak samo, jak widziałam cię, gdy jechałam pociągiem w stronę Warszawy. Naprawdę masz zamiar mu to wysłać? Ana zwiesiła głowę. Wiem, Ewe, pomyślała. Wiem. Śniadanie...
SOCIAL ENGAGEMENT