domatorka-domowo.blogspot.com
domowo.: Przeprowadzka
http://domatorka-domowo.blogspot.com/2014/09/przeprowadzka.html
Dom to fajne miejsce. Poniedziałek, 22 września 2014. Pamiętam, kiedy przeprowadzałam się po raz pierwszy. Wyjeżdżałam na studia do wielkiego miasta (Warszawa taka właśnie mi się wtedy wydawała). Miałam jedną walizkę ubrań i ze dwadzieścia kartonów książek. W pierwszym domu mieszkałam ponad 10 lat. Ale nie odchodzę daleko. Można powiedzieć, że wprowadziłam się po sąsiedzku. Od dzisiaj domatorka ma nowy wirtualny dom. Zapraszam Was na www.domowoblog.pl. Autor: domatorka-domowo.blogspot.com. 2 stycznia 201...
myloveshabby.blogspot.com
MLS.blog: Porady wnętrzarskie - neutralna baza
http://myloveshabby.blogspot.com/2014/11/porady-wnetrzarskie-neutralna-baza.html
Obsługiwane przez usługę Blogger. Porady wnętrzarskie - neutralna baza. Sobota, listopada 01, 2014. Dzisiaj szczególny dzień, pewnie większość z Was właśnie w rozjazdach, a ja korzystając z przerwy między wizytą na jednym cmentarzu a drugim, dokańczam właśnie post dla Was. Oczywiście bardzo istotne jest również odpowiedzenie sobie na pytanie - jakie kolory lubię? W jakich kolorach najlepiej się czuję i odpoczywam? Jakie kolory wywołują u mnie awersję itd. Blisko 6 lat temu, kiedy to nadszedł etap wykańcz...
sliweczkawoccie.blogspot.com
Śliweczka w occie: września 2014
http://sliweczkawoccie.blogspot.com/2014_09_01_archive.html
Niedziela, 28 września 2014. Jak zwykle nie w porę. Dopadła mnie migrena …. Kiedyś, jeszcze na studiach jej dniem był czwartek. Dzień wolny od zajęć. Dzień po brzegi wypełniony migreną. To, że przyjdzie i sponiewiera było pewne. Przywykłam. Jestem zmuszona zaakceptować tą część mnie. To pewnie moja forma odreagowania na irytację, smutek, ból, złość, strach. A po trochu w ciągu tygodnia uzbierało się tego i owego. Mikstura pod znakiem „m” – gotowa. Dziś w roli głównej: kotlety mielone (mniam! Z niecierpli...
sliweczkawoccie.blogspot.com
Śliweczka w occie: października 2014
http://sliweczkawoccie.blogspot.com/2014_10_01_archive.html
Poniedziałek, 27 października 2014. Piesunowi na dniach skończyła się odporność przeciwko wściekliźnie. OK, może to niezupełnie tak działa, ale książeczka zdrowia naszej bulwy informowała, że najwyższy czas udać się na szczepienie. Do ‘łapek…’ weszłam nieufnie. Ostatnia lecznica pięknie nas wydymała z kasy, a psa nafaszerowała antybiotykami, oxycortem, co było zupełnie niepotrzebne, ale o tym dowiedzieliśmy się później. Także weszła do nowego miejsca najeżona ;) a wyszłam …zachwycona! Pani Doktor, to wła...
myloveshabby.blogspot.com
MLS.blog: KIM JESTEM?
http://myloveshabby.blogspot.com/p/o-mnie.html
Obsługiwane przez usługę Blogger. Żona, matka dwóch córek, blogerka, zawodowo menadżer HR and Operations w firmie IT. Na tym blogu dzielę się z Wami kolejnymi etapmi urządzania naszych wnętrz lub ich zmian czy metamorfoz, czasami za pomocą drobnych dodatków i dekoracji. Pokazuję również swoje drobne projekty DIY (Do It Yourself czyli zrób to sam). Nadal poszukuję swojego stylu i ciągle coś zmieniam, przestawiam i modyfikuję jednak są pewne elementy, które zawsze będą mi się podobać. POLECAM BY MY MUM.
sliweczkawoccie.blogspot.com
Śliweczka w occie: grudnia 2014
http://sliweczkawoccie.blogspot.com/2014_12_01_archive.html
Środa, 31 grudnia 2014. Wierzę, że pokonam swoje słabości. Wierzę, że niedługo nie będzie tak jak dziś. Czyli, że na dobre rozpłaczę się w pracy. Szlochem nie do utulenia… Choć przy okazji szczerze i ciepło porozmawiam z szefową i usłyszę jej historię o długiej i krętej drodze do rodzicielstwa. Macierzyństwa. Jej synkowie (bliźniacy 2,5 roku), zostali poczęci dzięki in vitro. Chłopcy wspaniali, kochani, wręcz ubóstwiani. Bo będzie A. i M. z córeczką, A. i Ł. z dziećmi oraz……. Chcę oddychać pełną piersią.
sliweczkawoccie.blogspot.com
Śliweczka w occie: czerwca 2014
http://sliweczkawoccie.blogspot.com/2014_06_01_archive.html
Poniedziałek, 30 czerwca 2014. Pierwszy całus, w skroń, zaserwowałam Mężowi chwilę po północy. Przytuliłam się mocno, uścisnęłam. Kocham. Druga rocznica miała być inna. Ja z wielkim brzuchem. Mąż z uchem przy nim. Nasłuchujemy, uśmiechamy się . Groszek oddzielony od świata centymetrami skóry. Tylko. W ciągu dnia życzenia od Rodziców, teściów, znajomych. Fajne, dobre gesty. Mały prezent dla M. Życzę sobie, nam . Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest.
domatorka-domowo.blogspot.com
domowo.: września 2014
http://domatorka-domowo.blogspot.com/2014_09_01_archive.html
Dom to fajne miejsce. Poniedziałek, 22 września 2014. Pamiętam, kiedy przeprowadzałam się po raz pierwszy. Wyjeżdżałam na studia do wielkiego miasta (Warszawa taka właśnie mi się wtedy wydawała). Miałam jedną walizkę ubrań i ze dwadzieścia kartonów książek. W pierwszym domu mieszkałam ponad 10 lat. Ale nie odchodzę daleko. Można powiedzieć, że wprowadziłam się po sąsiedzku. Od dzisiaj domatorka ma nowy wirtualny dom. Zapraszam Was na www.domowoblog.pl. Autor: domatorka-domowo.blogspot.com. Blog de Damask...
sliweczkawoccie.blogspot.com
Śliweczka w occie: czerwca 2015
http://sliweczkawoccie.blogspot.com/2015_06_01_archive.html
Wtorek, 30 czerwca 2015. Zajadam lody. Niepowinnam. Bo moje krągłości, są coraz lepiej zaakcentowane, a coraz trudniejsze do ukrycia. I M. niby śmiechem, żartem, a najbardziej słownym uszczypem lubi to podkreślać. Phi, sam ćwiczy dopiero od miesiąca. Noooo, ale ćwiczy. Fakt. I trzyma się swojego postanowienia, czyli śniadanie z prawiepieczywem (wafle ryżowe), koktajle, woda niegazowana. Więcej gotowaniny, niż smażonego. Te lody to na zgodę. Tiramisu, które ma zamknąć buzię. Sztucznym pocałunkiem. Wyniki ...
SOCIAL ENGAGEMENT