trzebamiecroznepasjerozne.blogspot.com
Trzeba mieć różne pasje. Różne.: kwietnia 2016
http://trzebamiecroznepasjerozne.blogspot.com/2016_04_01_archive.html
Szyndzielnia po raz I - bez przygód i atrakcji. Nadrabiam stracony czas, utraconych czytelników. To takie . poszukiwanie straconego czasu (tytuł książki Prousta, która była/jest dla mnie ambicyjnie nieosiągalna, nie potrafię się do niej zabrać). No to jedziemy, 16 stycznia. To mapka trasy, która można pobrać z tej strony. 160;Pogoda nie rozpieszczała. Niby nie padało, niby ciepło, ale jednak taki chłodek, który wchodzi pod bluzę, kurtkę. Ale spokojnie ruszyliśmy w trasę. Podział rzeczy na ple...Wrócę zat...
trzebamiecroznepasjerozne.blogspot.com
Dzień pierwszy - tam gdzie południk dzieli globus na dwie części | Trzeba mieć różne pasje. Różne.
http://trzebamiecroznepasjerozne.blogspot.com/2017/01/dzien-pierwszy-tam-gdzie-poudnik-dzieli.html
Dzień pierwszy - tam gdzie południk dzieli globus na dwie części. Greenwich. Część Londynu, miejsce chyba znane wszystkim, którzy uczyli się podstaw geografii. Miejsce południka 0. I miejsce obserwatorium królewskiego (w Wielkiej Brytanii wszystko jest królewskie). Samo obserwatorium usytuowane jest na wzgórzu i otoczone parkiem o nazwie (a jakże) Greenwich Park. Ze wzgórza rozciąga się cudowny widok na panoramę Londynu. Pomnik generała Jamesa Wolfa. Dzieci - najwdzięczniejszy obiekt fotografowania.
trzebamiecroznepasjerozne.blogspot.com
Trzeba mieć różne pasje. Różne.: Ona i On
http://trzebamiecroznepasjerozne.blogspot.com/p/ona-i-on.html
Wg Niego ma ADHD. A wg siebie? Lubi być postrzegana jako wiedźma, choć nie jest wiedźmowata. Chętnie pomaga innym w ich kłopotach. Jest empatyczna, potrafi słuchać i wysłuchiwać. Zdecydowała sie zmienić swoje życie i wreszcie realizować to, co kiedyś lubiła robić. A może AŻ tyle? Całkiem normalny :) miłośnik natury, motocykli, aktywnego spędzania wolnego czasu i podróżowania.to tak w telegraficznym skrócie. :). Wyświetl mój pełny profil. Zdjęcia wykonujemy aparatami fotograficznymi:. Wiktoria (moja trene...
pasinski.blog.pl
TWARZE W ULEWNYM MROKU - vol.1 | Waldemar Pasiński
http://pasinski.blog.pl/twarze-w-ulewnym-mroku-vol-1
RZECZ O BYDGOSZCZY I MEJ TWÓRCZOŚCI. Obserwuj mnie na Twitterze. Cień wampira nad „Mozaiką”. Sekretne życie Ives’a Tanguy. TWARZE W ULEWNYM MROKU – vol.1. TWARZE W ULEWNYM MROKU – vol.2. TWARZE W ULEWNYM MROKU – vol.3. TWARZE W ULEWNYM MROKU – vol.4. TWARZE W ULEWNYM MROKU – vol.5. TWARZE W ULEWNYM MROKU – vol.1. Jeżeli Dotarłeś na tę stronę, Wiedz, że czeka Cię moja bydgoska powieść realizm magiczny po bydgosku. Dlaczego realizm magiczny? Powieść nosi tytuł Twarze w ulewnym mroku. Jest kluczowe. Jeż...
przetarte-szlaki.pl
Mój sposób na nudę podczas zimy. - Przetarte szlaki
https://www.przetarte-szlaki.pl/index.php/2016/12/05/moj-sposob-na-nude-podczas-zimy
Są miejsca, które warto odwiedzić, są miejsca, w które warto powrócić…. Mój sposób na nudę podczas zimy. Gdy przeszkodą do wędrówek po górach i dolinach staje się pogoda nie oznacza to, że należy siedzieć w domu i czekać do wiosny lub lata. Gdy pogoda za oknem nie pozwala na wyjście w trasę poza miasto chętnie korzystamy z tego, co dzieje się w naszym mieście. A dzieje się dużo. Poznajcie nasz sposób na nudę i złą pogodę na każdy dzień roku. Sposób na nudę, czyli co robimy, gdy za oknem szaro i brzydko.
mojamasala.blogspot.com
moja masala: czerwca 2015
http://mojamasala.blogspot.com/2015_06_01_archive.html
Słowa obrazy dźwięki smaki. Środa, 24 czerwca 2015. Teoretycznie miałam zamiar szybko powrócić do przerwanej drzemki, przekształcając ją w zasłużony (tak, tak - absolutnie zasłużony ;) nocny spoczynek. Ku swojej zgubie udałam się jednak na chwilę do kuchni, gdzie - po raz kolejny tego dnia z przerażeniem w oczach - odkryłam, że czeka na mnie cały kontyngent truskawek do przetworzenia. Korzystając zatem z najlepszej ku temu okazji chciałabym zaprosić Was do posłuchania kilku pieśni kupalnych w wykonaniu Ż...
trzebamiecroznepasjerozne.blogspot.com
Bieszczady dzień drugi. Wieczorny rekonesans po okolicy. | Trzeba mieć różne pasje. Różne.
http://trzebamiecroznepasjerozne.blogspot.com/2016/12/bieszczady-dzien-drugi-wieczorny.html
Bieszczady dzień drugi. Wieczorny rekonesans po okolicy. Po prysznicu i przebraniu się w nizinne rzeczy postanowiliśmy pojeździć trochę po okolicy. Do zmierzchu pozostało nam trochę czas, a jednak zwiedzanie okolicy pieszo było niemożliwe - czas nas ograniczał. Wyjechaliśmy z Wołosatego, w kierunku Ustrzyk Górnych a później skręciliśmy na Lutowiska i Stuposiany. Tablica informująca o etapach wypalania drzewa. Mielerz (po lewej) i retorta do wypalania węgla drzewnego. Kaplica pod wezwaniem św. Huberta.
mojamasala.blogspot.com
moja masala: W tym roku góry jakieś takie...
http://mojamasala.blogspot.com/2015/08/w-tym-roku-gory-jakies-takie.html
Słowa obrazy dźwięki smaki. Poniedziałek, 31 sierpnia 2015. W tym roku góry jakieś takie. Znów jest gorąco. Zdecydowanie za gorąco. Jak dla mnie, co podkreślam w sposób szczególny ;. Kończy się sierpień, kończą się wakacje (podobno były jakieś wakacje), a ja robię bilans ostatnich tygodni. Wytypowałam cztery fronty (żaden atmosferyczny), na których jest u mnie kiepsko i nad którymi trzeba będzie w najbliższym czasie popracować. Ech, w tym roku góry jakieś takie. Sierpniowa próba popatrzenia na zieleń inn...
SOCIAL ENGAGEMENT